środa, 6 stycznia 2010

Krajki, krajeczki...


Jedną z technik, jaką zajmuję się już od dłuższego czasu jest tkanie, jak to nazywam, małych form tkackich, czyli krajek. Krajka to albo rodzaj utkanej, uplecionej wstążki, np wełnianej, albo  brzegowa część tkaniny, często wykonywana przy użyciu tych samych narzędzi co samodzielna krajka. Mówię tu oczywiście o historycznych metodach tkania.  

Ja wykonuję głównie krajki samodzielne i takie pokażę w pierwszej kolejności ;) Tkam je za pomocą trzech różnych technik: na bardku, na tabliczkach oraz plecionki, tzw. litewskie.

Większość moich wyrobów tego typu wykorzystywana jest jako element ozdobny w strojach historycznych podczas rozmaitych pokazów archeologiczno- historycznych, festiwali czy festynów, ale i współcześnie znalazły zastosowanie- między innymi jako paski... ;)

Tu kilka zdjęć moich wyrobów wykonanych na bardku:









Na razie pierwsza partia krajek ;)

Zapewniam, będzie ich dużo więcej- i w różnych technikach ;)

I coś o warsztacie tkackim też zapewne będzie ;)


-----------------------------------------

Szczęście się do mnie uśmiechnęło po raz kolejny i wygrałam candy u KosimkArt ;)- wrapowe kolczyki, super sprawa :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz